Kiedy jest najlepszy moment żeby "wziąć się za siebie"?
Prawdopodobnie najczęściej jest to poniedziałek 😉
Kiedy jest najlepszy moment żeby "wziąć się za siebie"?
Prawdopodobnie najczęściej jest to poniedziałek
A tak poważnie, to nie ma idealnej daty żeby coś zmienić. Można zmienić coś tu i teraz, np. rzucić palenie i pracować nad tym żeby do niego nie wrócić. Tak samo można zrobić to za rok. Tylko od nas zależy kiedy dokonamy wyboru i powiemy sobie "ok działam". Jest jednak ALE.
Oczywiście zawsze jestem zdania, że do zmiany należy się przygotować. Bynajmniej nie chodzi mi jednak o wybranie dnia X. Chodzi tu o nastawienie i pełną świadomość potrzeby zmiany, a także jej celu. Ważnym elementem jest też przemyślenie strategii jaką będziemy się kierować w trakcie zmiany. Innymi słowy, żeby dokonać istotnej zmiany w życiu można po prostu iść na żywioł, lub wszystko dokładnie przemyśleć i zacząć działać dopiero wtedy. Wbrew pozorom, oba sposoby są dobre, ale zależy który pasuje do nas lepiej i jaki bywał skuteczny w przeszłości
Ważnym elementem przygotowania do zmiany jest też na pewno środowisko w jakim się obecnie znajdujemy. Problemy rodzinne, zawodowe czy finansowe, mogą oczywiście stanowić silne przeciwskazanie przed zmianą w tym momencie. A dlaczego?
Ponieważ, proces zmiany (praca nad nawykami), sam w sobie wymaga od nas zaangażowania i samokontroli. Mając niesprzyjające warunki (np. duży projekt w firmie któremu musimy się poświęcić), powoduje, że nasza uwaga stale będzie odwracana od procesu. Często powoduje to frustrację i poczucie winy co podkopuje dalszą pracę lub późniejsze próby jej ponowienia.
Zatem czy np. koniec roku będzie dobrym momentem na rozpoczęcie pracy nad nawykami? Dlaczego nie!
Jeśli odpowiednio sobie przemyślimy naszą sytuację i potrzeby, może okazać się, że to nawet najlepszy moment w roku na taką decyzję. Zbliżające się Święta to zwykle okres refleksji i rozluźnienia. A żeby pracować nad nawykami, właśnie to jest potrzebne.
Często słyszę, że "teraz to już się nie opłaca, zacznę od nowego roku". A dla wielu osób czekanie do nowego roku z postanowieniami, gdy tu i teraz mają przestrzeń do zmiany, może sprawić, że po prostu zmarnują czas.
Nowy rok to oczywiście nowy początek, nowa energia i zdecydowanie uważam to za ważny okres. Sam od nowego roku mam zaplanowane pewne zmiany życiowo-zawodowe i już nie mogę się doczekać
Kończąc ten przydługi ale uważam istotny wpis, polecam zastanowić się w jakiej sytuacji jesteśmy tu i teraz. Zarówno wewnętrznie jak i zewnętrznie. Będzie to świetny wstęp, bowiem myślenie o zmianie to też część procesu. Następnie podjęcie decyzji o przejściu do działania przyjdzie łatwiej
Michał Mossakowski - dietetyk sportowy wrocław, dietetyk kliniczny wrocław, wrocław dietetyk, wrocław dietetyk kliniczny, wrocław dietetyk sportowy, wrocław psychodietetyk, psychodietetyk wrocław, dobry dietetyk wrocław, insulinooporność dietetyk tyniec mały, hashimoto dietetyk tyniec mały, niedoczynność tarczycy dietetyk tyniec mały, trójbój dieta, pływanie dieta, mma dieta, mma dietetyk wrocław, dietetyk tyniec mały, dietetyk tyniec, tyniec mały dietetyk, dietetyk kliniczny tyniec mały, dietetyk sportowy tyniec mały, dieta biegacza, bieganie dieta, dietetyk siechnice, siechnice dietetyk, siechnice dietetyk kliniczny, dietetyk kliniczny siechnice, dietetyk sportowy siechnice, siechnice dieta, dietetyk bielany wrocławskie, bielany wrocławskie dietetyk
Komentarze zostały wyłączone dla tego wpisu.